I.
DZamykam Gdzień
Anic nie dziejeD się
Za oknem mgła
Nie mogę spać
Ref.
I tak układając te banalne słowa
Wiem że jutro je napiszę znów od nowa
Na nic więcej jednak teraz nie stać mnie
Położę już się
II.
Ta sama noc, nadchodzi coś
Siada na twarz, Xiężyca blask
Ref.
I tak paląc ostatniego papierosa
Łapię w nozdrza to co mgła i noc przyniosła
Cały dzień wycieka mi oczami
Choć słodki był
III.
Koty się drą, a w górze On
W kałużach blask miliardów gwiazd
Ref.
Jak to miło z Jego strony, myślę o tym
Ze mogę teraz pisać te głupoty
A jutro wstanie pewnie nowy piękny dzień
Położę już się.